poniedziałek, 1 czerwca 2020

Moja pierwsza przygoda z dermokosmtykami



CZEŚĆ ŚWIAT!

Wiem, wiem... dawno mnie tu nie było. Zmobilizował mnie tu powrót dlatego, że po statystykach widzę, że tu zaglądacie ;) Regularnie jestem na moim INSTAGRMIE na który Was zapraszam! 

Gdy ten post powstaje to właśnie zakończyłam używanie tych produktów. Ale zacznę od początku. Wiecie jak to się zaczęło? ... Pewnego razu w drogerii HEBE ;) jak dobrze pamiętam to chyba było przed Świętami Bożonarodzeniowymi 2018 szukałam z koleżanką prezentów pod choinkę. Jak wiecie, a jeżeli nie wiecie to ja jestem jedną wielką PROMOCJĄ... ( jakkolwiek to brzmi...) haha.
Jak coś jest na promocji i to takiej konkretnej. Nie mam na myśli promki 2 czy 5 zł ;p. Jeżeli jest coś na mega okazji to wtedy oczka mi się świecą i rozmyślam intensywnie o zakupie danej rzeczy na promocji. I tak własnie było z tym kremem DERMEDIC hydra in2 cena regularna 39,99 jak za krem o pojemności 50ml to do przeżycia ale w tamtym okresie był na 9.99 :O i co Sylwia zrobiła kupiła 4 sztuki :D z myślą, że dam kilku osobom na prezent. Los chciał, że skończyłam inny krem który w tamtym czasie stosowałam i wtedy sięgnęłam pierwszy raz po ten krem. 


Ja po oczyszczaniu twarzy mam uczucie takiego ciągnięcia... które nie należy do przyjemnych. Po nałożeniu tego kremu moja skóra doznała ulgi. Ten kto nie zna uczucia ściąganej skóry ten nie wyczuje tej ulgi. Kolejnym plusem po codziennym stosowaniu zauważyłam, że moja kondycja skóry zdecydowanie się poprawiła. Efekt tak był zadowalający, że się bardzo dobrze czułam bez makijażu. Moim ogromnym problemem jest to, że pije bardzo małą ilość wody więc moja skóra jest sucha. Ten krem jest przeznaczony do skóry odwodnionej więc idealny dla mnie. Ma bogatą gęstą konsystencję która szybko się wchłania. Niestety w składzie jest parafina która może zapychać choć u mnie się to nie zdarzyło. 




Z tych 4 słoiczków ja przez ten cały okres zużyłam 3, a jeden podarowałam mojej mamie :) która również z kremu była zadowolona choć bardziej preferuje kremy bardziej przeciwzmarszczkowe.
Gdy zaczęłam zachwalać ten krem na moim IG i go polecać to marka Dermedic odezwała się do mnie. I dzięki temu poznałam serum nawadniające Hydra in 3 Hialuro. Krem z połączeniem tego serum to dopiero sztos. Serum jest aplikowane za pomocą pompki. Zapach kremu jak i serum jest delikatny i przyjemny.  Mleczna konsystencja idealnie się rozprowadza i wchłania. Skóra po odpowiednim oczyszczeniu i nałożeniu owej pielęgnacji stała się nawodniona, ujędrniona i jej koloryt zdecydowanie się wyrówna. Przy regularnym stosowaniu efekt jest długotrwały, a nie chwilowy. 


Od tygodnia używam całkiem innych kosmetyków i już brakuje mi efektu który miałam przy regularnym stosowaniu. Już czekam na jakąś promocje i lecę do hebe po serum :) Krem mam jeszcze jeden słoiczek. A wy znacie tę markę?

z jakim dermokosmtykami mieliście już styczność. Jestem mega ciekawa :)



18 komentarzy:

  1. ja mam ich krem na noc dla cery trądzikowej i jestem nim zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ok przyznaje się że po dermokosmetyki nie sięgam, z powodu ich ceny - są trochę drogie...
    Jak trafię na taką promocję, jak Ty z pewnością coś kupię 🙂
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię te mazidła z owej firmy:) dobrze działają na moją paszczę:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię kosmetyki Dermedic- są delikatne, nie uczulają. Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też jestem łowczynią okazji i wypatruję jak najbardziej korzystnych promocji. :D Tego kremu nie miałam okazji testować.

    Przesyłam Ci słoneczne pozdrowienia! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam tej marki, a do hebe nie chodzę:P w ogóle ostatnio nie kupuję w sklepach stacjonarnych tylko w internetowych drogeriach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bardzo lubię filtry do twarzy tej marki z SPF50, świetnie się u mnie spisują :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Dermedic nie miałam żadnych kosmetyków, a co do dermokosmetyków to nie mam pojęcia czy jakieś stosowałam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam markę i bardzo lubię ich kosmetyki. U mnie się świetnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wychodzi na to, że jesteś rasową Grażyną Biznesu :D znam to uczucie ściągnięcia, towarzyszyło mi prawie cały czas podczas kuracji na trądzik :( nie znam tych kosmetyków ale świetnie, że się u Ciebie sprawdziły :) połączenie serum i kremu u mnie daje świetne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pokochasz dermokosmetyki tak jak... ja :D <3 Krem Hydrain to mój faworyt w codziennej pielęgnacji!

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam i lubię :) teraz będę w Polsce i zrobię zapas :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie testowałam u siebie, ale bardzo mnie zaciekawiłaś! :) Choć muszę przyznać, że póki co czekam na promocje innych kosmetyków w HEBE :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Serum bym sprawdził a krem nie dla mnie ze względu na parafinę :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Do tej pory nie stosowałam żadnych dermokosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ładne zdjęcia i fajna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja z dermokosmetyków mogę polecić Bandi.

    OdpowiedzUsuń
  18. Co jakiś czas sięgam po dermokosmetyki. :)

    OdpowiedzUsuń

"W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować."
Wchodząc oraz zostawiając komentarz na moim blogu akceptujesz te zasady oraz Politykę Prywatności Google.


Miło mi, że tu wpadłaś. Może zostaniesz ze mną na dłużej? :)
Mam nadzieję, że znalazłaś coś co Cię zaciekawiło. Ciesze się przeogromnie jak zostawiłaś ślad w postaci obserwacji, komentarza. Napędza mnie jak i inspiruje do tworzenia nowych zdjęć i wpisów.

Dziękuje, Sylwia !